piątek, 8 kwietnia 2011

nie chcę do szkoły!!!

Chcieliśmy Aśkę zapisać do przedszkola. Nie udało się, za mało punktów nazbieraliśmy. Poszła do punktu przedszkolnego, prowadzonego przy Szkole Podstawowej. Wcześniej, jak chodziliśmy z nią po tej okolicy, koniecznie chciała chodzić do szkoły. Nie mogła się doczekać, kiedy będzie taka duża, żeby chodzić do szkoły. Wiadomo, do przedszkola chodzą tylko małe dzieci a jak człowiek ma trzy lata, to mały nie jest. Jak się okazało, że będzie chodzić „do szkoły”, szczęście było nie do opisania. Teraz statystycznie mamy trzy do czterech histerii w tygodniu. Nie będzie chodzić do szkoły. Że nie będzie się miał kto nią zająć? Zabawki jej przypilnują. Że mama musi popracować czasem w domu? Ona będzie cicho, będzie tylko odpowiadać na zadane pytania (Akurat! Mój mały karabin maszynowy). Do szkoły i tak nie pójdzie: Stasio na nią miauczy…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz